Ludwik Zamenhof

Ludwik Zamenhof (15.12.1859 – 14.04.1917)

„Wychowano mnie na idealistę, uczono, że wszyscy ludzie są braćmi. Tymczasem na ulicy, na podwórku, na każdym kroku dano mi odczuć, że nie ma ludzi, są tylko: Rosjanie, Polacy, Niemcy i Żydzi.”

Marzeniem skromnego okulisty, jakim był Ludwik Zamenhof, twórca esperanta, był wolny od uprzedzeń narodowych, podziałów i waśni świat. To pragnienie pojawiło się, wykształciło się i zaczęło umacniać już w latach dziecięcych. Mając 10 lat Zamenhof napisał pięcioaktowy dramat o Wieży Babel. W tej biblijnejopowieści rozgniewany samowolą rodu ludzkiego Bóg kara budowniczych mieszając im języki tak, by nie potrafiąc porozumieć się nie mogli dokończyć budowli mającej przewyższyć dzieła Stwórcy. Niefortunni budowniczowie, którym z bożej woli pomieszały się języki, przemówili w sztuce przyszłego twórcy esperanta po polsku, po rosyjsku, niemiecku, białorusku, po litewsku oraz w jidysz. W jednym z aktów dwóch kupców z różnych stron świata nie potrafi porozumieć się w jednym języku, podczas gdy ich osiołki nawiązują przyjacielską konwersację.

W naiwnym, pełnym dziecięcych marzeń świecie, pojawiła się nad wyraz surowa ocena rzeczywistości. Wieża Babel była bowiem dla tego chłopca zjawiskiem najzupełniej realnym. Białystok, w którym się urodził, a także jego okolice, zamieszkiwało bardzo wiele różnych sobie językowo, kulturowo i religijnie narodowości. Wszyscy spotykali się na rynku w dni targowe, a brak wspólnego języka stawał się przyczyną zamieszania i konfliktów często z byle powodu. Błahe spory nierzadko przybierały formę waśni narodowych, co dodatkowo pogłębiało obcość, odrębność. Wiele lat później, w liście do rosyjskiego esperantysty Mikołaja Borowko, Zamenhof wyzna: „Wychowano mnie na idealistę, uczono, że wszyscy ludzie są braćmi. Tymczasem na ulicy, na podwórku, na każdym kroku dawano mi odczuć, że nie ma ludzi, są tylko: Rosjanie, Polacy, Niemcy i Żydzi. Wszystko to coraz bardziej dręczyło moją dziecięcą duszę.”

Geniusz Ludwika Zamenhofa polegał nie na tym, co sobie jako dziecko wymyślił, ale w tym, co zrobił. Owo marzenie, na pozór naiwne, zmaterializowało się, gdy dorósł, by 14 lipca 1887 roku objawić się światu w postaci projektu języka, który od pseudonimu twórcy przybrał pełną nadziei nazwę: esperanto. Od tego momentu zaczyna się niekończąca się opowieść o staraniach wielu pokoleń, dla których wspólny wszystkim, neutralny i ponadnarodowy język stał się pragnieniem,
pasją, światopoglądem i przygodą.

Twórca, a może bardziej inicjator języka międzynarodowego, ponieważ tak o sobie Ludwik Zamenhof zwykł mawiać, odszedł pełen smutku, załamany wybuchem I Wojny Światowej, stając się świadkiem szaleńczej tragedii międzynarodowej nienawiści, do której w naiwnym przekonaniu w rozum ludzki starał się nie dopuścić. Wiary jednak nie utracił.
„Wyglądał bardzo smutno, tak jak jeszcze go nigdy nie widzieliśmy.” – wspomina o ostatnich dniach ojca syn. „Lecz wydaje się, że do samej śmierci wciąż nie tyle myślał o sobie, co o swojej drogiej idei, przez którą chciał uszczęśliwić świat i z tego powodu
czuł się bardzo nieszczęśliwy, że choroba nie pozwala mu dalej wypełniać swoich codziennych zadań.”

Ludwik Zamenhof zmarł 14 kwietnia 1917 roku w Warszawie, z którą niemal na całe życie związał swój los. Grób oraz ufundowany przez międzynarodową społeczność pomnik twórcy esperanta, znajduje się w Warszawie, na cmentarzu żydowskim przy ul. Okopowej.

Kopernik językowej demokracji, Einstein lingwistyki, wskazał kierunek poszukiwań, zdefiniował pragnienie ludzkości życia w poszanowaniu odrębności kultur, wskazując, iż przyszły język ludzkości ponad wszelką wątpliwość winien być neutralny, by nie wywyższyć narodów ponad narody, kultur ponad kultury.

Kunhavigu la paĝon/afiŝon pere de:
Polski Związek Esperantystów Skip to content